Poszkodowani coraz częściej szukają sposobów na wyższe odszkodowanie. Wynika to z faktu, iż wypłaty zaniżonego odszkodowania jest niemal powszechną praktyką. A poszkodowani wiedzą, że nie muszą się na to zgadzać. Podstawowym sposobem na rozwiązanie tego problemu jest odwołanie od decyzji PZU.
Odwołanie najczęściej ma formę pisemną – tylko w niektórych przypadkach TU dopuszczają ustne odwołanie, np.: przez telefon. Zwykle jednak należy przesłać je pocztą tradycyjną lub elektroniczną.
Nie można też zapomnieć o kilku wymogach formalnych. List powinien być zaadresowany na siedzibę główną Towarzystwa do osoby wskazanej w decyzji ubezpieczyciela. W piśmie, oprócz własnych danych i danych polisy należy wpisać jeszcze numer sprawy. W ten sposób ubezpieczyciel łatwiej odnajdzie dokumenty i szybciej rozpatrzy Twoje odwołanie.
Czytaj więcej na: https://www.forum.helpfind.pl/odszkodowanie/czy-ma-ktos-z-was-wzor-dokumentu-aby-odwolac-sie-od-decyzji-z-pzu
W odwołaniu należy wyraźnie zaznaczyć swoje stanowisko i wyrazić sprzeciw przeciwko decyzji TU. Należy także określić satysfakcjonującą kwotę odszkodowania.
To jednak nie wystarczy. Aby pismo odniosło skutek, musi być odpowiednio uzasadnione i udokumentowane. W przypadku zaniżonego odszkodowania warto postarać się o dodatkowy kosztorys niezależnego rzeczoznawcy lub chociaż wycenę z warsztatu. Pomocne są także rachunki za naprawę – jeżeli ta została już przeprowadzona.
W niektórych przypadkach wystarczy powołać się na odpowiednie zapisy prawne, np.: w przypadku odmowy pokrycia kosztów wynajmu auta zastępczego. Tu wystarczy przytoczyć odpowiednią uchwałę SN mówiącą o konieczności pokrycia kosztów takiej usługi przez cały czas trwania naprawy.
Należy zwrócić uwagę, że odwołanie rozpatrywane jest w trybie reklamacji. Oznacza to, że PZU ma 30 dni na ustosunkowanie się do odwołania. Jeżeli nie zdąży, będzie musiało wypłacić dokładnie taką kwotę, jakiej żąda poszkodowany.
Świat Energii 